Pada deszcz, idę na spacer, żeby pomyśleć. Nie przejmuję się, że leje. Znowu zmiany bez trzaskania drzwiami. Tym razem nie z powodu niechęci i wypalenia oglądanego tak wiele razy, że człowiek miał już dość. Proponowano powrót do wielkiego okna, widoku na samoloty, słońce, ale też wspomnianą ogromną niechęć. Większą niż tam, gdzie do tej pory byliśmy. Nie można wracać tam, gdzie było toksycznie. Nie robimy więc tego, ale w zamian otrzymujemy godzinę jazdy spóźnionym wiecznie tramwajem. Będzie czas na przemyślenia, podziwianie krajobrazów, które już się widziało, jadąc kiedyś do jednej ze szkół, innym razem do pracy. Tamta branża okazała się jednak nieporozumieniem dla nas. Nie odnaleźliśmy się w tym, żeby wyrobić limity czegoś tam. Nie umiemy w wyrabianie masowej produkcji prawie na akord. Nie był to jednak ten rodzaj pracy. Pracujemy w nie zbyt ciekawej bajce i ciągle znowu gdzie indziej. Być może w nowym miejscu nie będzie tego, co było w poprzednim. Jeśli będzie, to mamy opcję wrócić tam, gdzie lubiliśmy być. Miło wspominamy atmosferę tam, której nie widzieliśmy nigdzie. Nie wiemy z jakiego powodu, ale tam naprawdę było super i gdy wrócimy, mamy nadzieję, że dalej będzie. Teraz jednak będzie fajnie, a przynajmniej taką mamy wizję. Oby ten obraz się sprawdził, przynajmniej na nowy miesiąc, bo tam już prawie jesteśmy. Potem możemy znowu iść tam, skąd idziemy i tam, gdzie jest fajnie od początku. Droga jednak zakręca w fajne miejsca i jeśli się czuje gdzieś, że jest super, to warto tam zostać. Możliwość zobaczenia wielu podobnych miejsc jest fajna, bo do żadnego nie jesteśmy przywiązani na dłużej. Nadal jednak marzymy o trzaśnięciu głównymi drzwiami i pójściu do swojej bajki. Mamy ją jednak na stronie okosmetyce.pl i tam ukazuje się teraz wiele artykułów. Pomysły na nowe będą, lista się zapełnia, bo to naprawdę jest świetna bajka. Pisanie, zdobywanie wiedzy z nowych, fajnych książek czytanych dorywczo, ale czytanych. Ważne, że mamy swoją przestrzeń w tej dziwnej przestrzeni internetowej. Im dłużej obserwujemy nowe trendy i dziwne zabiegi upiększające z tego, co w lodówce, tym nasze oczy robią się większe.

Dziwne trendy są także w innych branżach. Między innymi w naszej bajce, która nasza jest na razie. Mamy nadzieję cały czas na coś innego. Gdzie nie będziemy tracić, a zyskiwać to, co nasze, zdobyte pracą. Niektórzy jednak pozwalają sobie na to, żeby ktoś inny za nich cierpiał. To jednak zostawmy na potem, które nigdy nie nastąpi. O tym należy zapomnieć i starać się o swoją bajkę. Nie warto myśleć o tym, co było, a o tym, co będzie w miejscu oddalonym o całą godzinę jazdy z przemyśleniami. Po drodze pewnie inspirujące krajobrazy, budowy, kwiaty, na które mamy alergię i oby one nie były blisko nas. Chcemy, żeby było normalnie, nawet w tej naszej dziwnej chwilowej bajce. Wiele osób wmawia sobie, że na pewno ta bajka długo nie potrwa i znajdziemy inną, fajniejszą. To jednak ciągle nie następuje, ale może jakaś kropla nadziei wylała się w dzisiejszym deszczu.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Trending